Damski kardigan z dzianiny (opis jak uszyć i przygotować wykrój)

Na dworze zrobiło się już naprawdę chłodno, więc przygotowałyśmy do uszycia coś ciepłego, co ogrzeje Was w chłodne dni.:) Musze Wam przyznać, że zaskoczyło mnie trochę to zimno, projekt na ten cieplutki kardigan powinien powstać co najmniej tydzień wcześniej, ale wtedy było u nas dużo cieplej i kardigan na spacerach nie był potrzebny, co innego teraz. :/  Na szczęście szyje się go prosto i szybko, więc jeden dzień i będzie gotowy. 🙂

Cały projekt uszyje na owerloku JANOME 744d, można oczywiście zamiast owerloka skorzystać ze ściegów np.: owerlokowych czy zygzaka w wieloczynnościowej maszynie do szycia. Do podwinięcia rękawów przyda nam się również maszyna wieloczynnościowa i odpowiednie igły do niej (podwójne do szycia dzianin). Ja do podwinięcia rękawów skorzystałam z maszyny JANOME 525S.

Zaczynamy szycie 🙂

Materiały i przybory wykorzystane do uszycia kardiganu:

• dzianina dresowa (drapana) na rozmiar 36 zużyłam 1,5 m. Ilość materiału zależy od jej szerokości i od rozmiaru na jaki ją szyjemy oraz długości. Proponuję najpierw przygotować wykrój, a dopiero po sprawdzeniu zużycia zakupić odpowiednią ilość dzianiny
• papier do narysowania wykroju i dostosowania go
• igła podwójna do stretchu- JANOME 990000014B
• igły do szycia dzianin jeśli szyjecie ten projekt na maszynie wieloczynnościowej-pełna oferta igieł
• nici do szycia
• nożyczki -FISKARS 1000815
• miara krawiecka uniwersalna -eti 105
• szpilki -eti 118
• pisak samoznikajacy -eti 120
• elastyczna miara do mierzenia krzywych- eti 914
• podajnik i stopka do wszywania taśmy do owerloka JANOME 200204208
• żelazko i deska do prasowania

Przygotowanie i krojenie:

Po pierwsze potrzebujemy wykrój. Ja mój pozyskałam z gazet „Burda” nr 8/2016 czyli z całkiem aktualnego numeru, przynajmniej na czas pisania tego wpisu (pamiętajcie, że archiwalne numery też są dostępne na rynku).

Jeśli nie macie tego konkretnego numeru to poszukajcie podobnego z wyglądu wykroju na sweter czy bluzę. Przy wyborze zwróćcie uwagę na to, aby rękaw był bardzo prosty w swojej formie – trapez (ma to miejsce jeśli szew ramieniowy jest szerszy) oraz aby forma była luźna (należy pamiętać, że będziemy ubierać  kardigan na inną odzież, a więc nie możemy uszyć jej zbyt dopasowanej).

Taką prostą formę możecie też odrysować od bluzy, swetra itp. Pamiętajcie, że odrysowywanie nie daje tak dużej dokładności w uzyskaniu wykroju jak pozyskanie ich ze specjalistycznych gazet. Jeśli jednak zdecydujecie się na tą technikę to najdziecie szczegółowe informację o tym jak ja to zrobiłam w tych wpisach: przykład I, przykład II, przykład III (warto przejrzeć ich więcej, aby zobaczyć w różnej odzieży jak odrysowuje się jej poszczególne elementy).

Jeśli korzystacie z wykroju z Burdy tego co ja, to od razu możecie wziąć mniejsza formę, chyba, że lubicie duże rzeczy (oversize). Ja wybrałam teoretycznie swój rozmiar, a okazał się o rozmiar za duży.

Na zdjęciu powyżej elementy, które odrysowałam. Przód i tył odrysowałam w najdłuższej możliwej opcji, rękaw również.

Dla osób początkujących wyjaśnię, że w gazetach z wykrojami zdarza się, że z jednego wykroju jest uszytych kilka modeli o różnych długościach i różnym wykończeniu. Linie te zaznaczone są na arkuszu z wykrojami. Odrysowywałam te linie, które mi najbardziej  odpowiadały, nie patrząc czy jest to wybrany przeze mnie model 107 czy raczej jego inna wersja model 108, z którego odrysowałam długość. Jeżeli ktoś z Was miałby problemu z modyfikacją tego wykroju to śmiało piszcie, pomogę. 🙂

Zmian jakie musimy wprowadzić w pozyskaną formę jest kilka.

Przede wszystkim wydłużamy przód oraz tył. Ja potrzebowałam wydłużyć formę o 21 cm, aby sięgała za pośladki. Po wydłużeniu elementów wykonujemy kontrolę czy na wysokości bioder jest wystarczający obwód, aby zmieścić biodra.

Sklejamy teraz przód oraz tył na linii ramienia i wydłużamy szew ramieniowy, gdyż w tym modelu jest on dość mocno podcięty. Wystarczy pod spod podłożyć kawałek papieru, wydłużyć ramie, przedłużając linię ramienia (żółta linia). Następnie rysujemy nową linię dekoltu (czarna linia). Od teraz to nasza nowa linia dekoltu.

Teraz możemy zaokrąglić przód kardiganu na linii dołu oraz przy dekolcie. Linia w tym modelu powinna być łagodna, płynna. Zauważcie, że skleiłam przód i tył razem na linii boku. Warto to zrobić, ponieważ dobrze widać wprowadzaną zmianę linii na przodzie i czy dobrze wygląda na całości kardiganu.

Wspomnę tylko, że w tym modelu przód nie zachodzi na siebie, jest na styk.

Ja do narysowania tej linii wykorzystałam elastyczną miarę do mierzenia krzywych, którą łatwo daje się formować i dzięki, której łatwo rysuje się ładne płynne linie. Warto narysować dwie, a nawet trzy propozycje tej linii i wybrać tą, która wygląda najestetyczniej.

Gdy już ustaliliśmy linię przodu przechodzimy do zaznaczenia szerokości plisy, który wykończy krawędzie kardiganu. Potrzebujemy zaznaczyć tą szerokość na formie. U mnie szerokość ściągacza to 4 cm. Postanowiłam, że z tyłu ściągacz ma zachodzić trochę na kark, a więc linia którą odcinam na tyle musi być węższa (patrzcie dokładne wielkości zaznaczyłam na zdjęciu powyżej).

Warto przed odcięciem tej pliski narysować sobie kilka punktów kontrolnych (czerwone kreski na zdjęciu powyżej). Dzięki nim łatwiej będzie nam potem odpowiednio upiąć plisę do kardiganu. Po odcięciu plisy odkładamy ja na bok,  za chwilę wrócimy do niej po skrojeniu głównych elementów kardiganu.

Rękaw potrzebowałam wydłużyć. Dodatkowo od razu go zwężę, gdyż jest on bardzo szeroki. Sprawdźcie jak u Was jest z długością rękawa i jego szerokością.

Ja rękaw zebrałam o 4 cm, ale to okazało się nadal za mało. Po połączeniu go zebrałam o dodatkowy centymetr.

Etapy modelowania rękawa. Biały to oryginał pozyskany z Burdy. Nacinamy go wzdłuż linii przerywanej zielonej (B). Upinamy rękaw na górnej linii szpilkami do kartki. Następnie na linii oryginalnego dołu zwężamy rękaw o 2 cm z każdej ze stron (A). W tym celu zrobiliśmy nacięcie, czyli kawałki rękawa wprowadzamy pod skód. Upinamy cały rękaw.

Rysujemy nową linię dołu rękawa (C- jest ona równoległa do linii oryginalnego rękawa). Wydłużacie ją ile potrzebujecie, w tym celu mierzymy ramię i długość rękawa, tą wartość porównujemy do naszej długości ręki i ramienia. Jak widzicie ja potrzebowałam rękaw wydłużyć.

Następnie przenosimy szerokość rękawa na tą linię- czerwone przerywane linie. Ostatnim etapem jest połączenie góry rękawa z nowo wyznaczonymi punktami (linia czarna). To tyle, mam nadzieje, że wszystko jest dla Was czytelne. 🙂

Ułożenie elementów na materiale jest proste, koniecznie trzeba pamiętać o ułożeniu elementów równolegle do krajki. Tył kroimy w jednym kawałku, a więc linia jego środka musi leżeć na linii złożenia dzianiny. Do każdego elementu dodajemy zapas na szew 1 cm lub 1,5 cm przy szyciu na maszynie wieloczynnościowej. Starajcie się ciasno układać elementy, aby zostało jak najwięcej dzianiny, poza elementami głównymi należy wyciąć również pliskę, która może zająć trochę miejsca.

Plisy dekoltu. Zaczniemy od plisy tyłu- kroimy ją również z dzianiny. Jej kształt mamy w papierowej wersji, to ten element odcięty od tyłu kardiganu. Musimy przed jego skrojeniem pamiętać o dodaniu kilku centymetrów. Plisa ma mieć 4 cm, a więc zwiększamy jej wymiar (czerwone linie). Następnie dodajemy zapas na szew 1 cm lub 1,5 cm (fioletowe tło). Kroimy dwa takie elementy. Zauważcie, że jak tył jest ona dosunięta do złożenia dzianiny, czyli element jest skrojony tak, jak element tyłu.

Plisa dekoltu przodu- kroimy 4 takie elementy, tutaj również musimy dodać zapas na szew 1 cm lub 1,5 cm. Pamiętajcie również o skrojeniu plisy tyłu (potrzebujemy 2 elementy, zapas jak wyżej). Ich ułożenie na dzianinie jest analogiczne do ułożenia elementów, od których zostały one odcięte.

Szycie:

Zaczynamy od upięcia przodu i tyłu razem na linii ramienia (linia czerwona na zdjęciu powyżej).

Dobrze jest tutaj wszyć pasek silikonowy, aby wzmocnić ten szew. W tym celu najłatwiej jest skorzystać ze stopki oraz podajnika do wszywania tasiemki. Przy szyciu odcinamy 3 mm lub troszkę więcej materiału.

Przy szyciu na maszynie wieloczynnościowej jeśli potrzebujecie porad jak to najlepiej wykonać i jak radzić sobie z trudnościami w szyciu dzianin zajrzyjcie tutaj. Koniecznie pamiętajcie o założeniu specjalnych igieł do szycia dzianin (pełna ich oferta pod tym linkiem). Załączam dodatkowo linka do wpisu jakie są różnice między owerlokiem i ściegiem owerlokowych, na pewno część z Was zainteresuje.

Następnie przyszyjemy rękawy, w tym celu upinamy je w oznaczonych miejscach (szew ramieniowy zaprasowujemy na element tyłu).

Zszywamy za jednym razem bok oraz rękaw z każdej ze stron (czerwona linia przerywana).

Po obróceniu kardiganu na prawą stronę prezentuje się on tak- zdjęcie powyżej. Na tym etapie pozostaje nam najtrudniejsza rzecz, czyli wykończenie krawędzi i podwinięcie rękawów.

Plisę należy połączyć w całość, tym sposobem powstanie plisa wierzchnia i spodnia.

Teraz spinamy je razem i łączymy wzdłuż krawędzi zaznaczonej na zdjęciu powyżej.

Plisę wywracamy na prawą stronę i zaprasowujemy. Najkorzystniej jest zaprasować ją tak, aby krawędź łączenia ich znajdowała się bardziej po wewnętrznej stronie połączonej plisy.

Tak przygotowaną pliskę przypinamy do kardiganu, pilnując, aby spasować punkty kontrolne.

Plisę przypinamy stroną prawą do prawej strony kardiganu. Strona plisy została wyznaczona przez zaprasowanie jej szwu.

Na zdjęciu powyżej przyszywam plisę. Pewnie będziecie mieć tak jak ja, czyli pliski spodniej odcinamy nieznacznie więcej niż górnej- wynika to z zaprasowania plisy w ten sposób, aby schować szew pod spód.

Plisa przyszyta. 🙂 To było najtrudniejsze zadanie przy szyciu tego kardiganu.

Ostatnie zadanie to wykończenie rękawków, podwijamy je do pożądanej długości. Krawędź wykańczamy owerlokiem, a następnie już na maszynie wieloczynnościowej przy wykorzystaniu igły podwójnej do stretchu przytrzymamy ją. Ważne, aby była to igła do szycia dzianin, aby nie uszkodziła jej delikatnej struktury.

Aby ułatwić sobie podwijanie krawędzi rękawa, warto wykorzystać do tego zadania wolne ramie w maszynie, w tym celu zdejmujemy stolik powiększający pole pracy.

Kardigan gotowy, poszło naprawdę sprawnie 🙂