Dopasowanie spodni w pasie/talii (jak przerobić za duże spodnie w pasie)

My jak i podobnie większość z Was, spodnie kupujemy w sieciówkach i bardzo często mamy problem z kupnem dobrze leżących spodni. Jak są idealne w udach to w pasie / talii są za duże lub dziwnie odstają na pupie. Czy Wy tez macie ten problem? Niby jest to całkiem normalne, ponieważ producenci szyją spodnie z myślą o wszystkich kobietach (z uśrednionych wymiarów), a przecież ciało każdej z nas jest inne, ale to nie zmienia faktu, że spodnie nie pasują. Zazwyczaj z pomocą przychodzi nam pasek, ale jeżeli spodnie są dużo za duże np. w pasie to nawet z paskiem nie wyglądają tak jakbyśmy chciały. Co możemy zrobić? Zrezygnować z  zakupu spodni :-/ Lub samodzielnie przerobić je tak, aby leżały idealnie. 🙂 I o tym będzie dzisiejszy wpis. 😀
Spodnie można przerobić na kilka sposobów, wybór odpowiedniej metody zależy od kroju spodni, od tego ile są na nas za duże, od naszych krawieckich umiejętności i od czas jaki mamy na wykonanie przeróbki. Spodnie, które my będziemy przerabiać są duża za duże w talii więc zdecydowałyśmy się na najbardziej rozbudowaną przeróbkę, czyli odprucie i obniżenie paska (inne możliwości przeróbek pokażemy Wam z osobnych wpisach). 🙂
Zaczynamy 🙂

* Materiały potrzebne do zwężenia spodni w pasie:
a) nici w odpowiednim kolorze
b) przy spodniach wykonanych z elastycznym tkanin warto też mieć flizelinę w pasku, aby podkleić sobie ten odcinek. Szczególnie polecane dla osób początkujących.

* Przybory, akcesoria itp:
a) nożyczki
b) obcinaczki do nitek
c) rozpruwacz – eti 098
d) miara krawiecka uniwersalna
e) szpilki
f) pisak krawiecki samoznikający
g) żelazko i deska do prasowania

PRZYGOTOWANIE:

Spodnie jak możecie zauważyć mają dość wysoki stan, a więc możemy tutaj pozwolić sobie na jego obniżenie. Dzięki czemu, nie będzie konieczności ingerencji w pasek spodni. Różnica o jaką zwężę spodnie jest dosyć duża (ponad 4 cm), nadmiar spodni planuje zgubić zszywając je z obu boków po 1 cm (do tego jeszcze wrócę).

Zaczynamy od odprucia paska i szlufek z naszych spodni. Do tego najlepiej używamy rozpruwacza oraz obcinaczek.

Wcześniej pisałam, że będę zwężać spodnie po bokach (mam tam szew zwykły), a więc będzie to proste i przebiegnie bez większego nakładu pracy. Więcej pracy jest ze szwem bieliźnianym, ale to też da się zrobić, więc jeśli u Was w spodniach występuje on na boku to będziecie potrzebowali go spruć.

Chciałam Wam zwrócić uwagę na temat przyszycia szlufki. Na zdjęciu powyżej zaznaczyłam kolejność w jakiej przy szyciu spodni szlufka jest przyszywamy. Po wypruciu paska nasze szlufki są do niego cały czas przyszyte i na tym etapie potrzebna jest decyzja czy je odpruwamy czy troszkę utrudnimy sobie wszycie paska, ale zostają przyszyte do paska w górnej jego części. Ja nie przepadam za odpruwaniem szlufek, gdyż często są przyszyte solidnie i odprucie ich zajmuje trochę czasu, a więc w moim przykładzie zostają.

SZYCIE:

Po odpruciu paska robimy przymiarkę i zbieramy nadmiar materiału szpilkami. W tym konkretnym przykładzie po bokach. Jeśli to tylko możliwe, to robimy przymiarkę w taki sposób, aby od razu upiąć nadmiar czyli spodnie zakładamy na lewą stronę-zdjęcie powyżej.

Szyje po tych liniach, aby zgubić nadmiar materiału. Ważne, aby linie były płynne i łączyły się z oryginalnym ściegiem. Nadmiar obcinamy i obrzucamy owerlokiem lub ściegiem owerlokowym.

Gdy spodnie są gotowe to teraz ustalamy wysokość, na której wszyjemy pasek. Czyli ustawiamy go na takiej wysokości spodni, aby obie krawędzie paska (górna oraz dolna)  leżały płasko na ciele oraz aby wysokość spodni na przodzie i tyle była dla nas komfortowa. Pisakiem zaznaczamy tą linie na spodniach (czyli w miejscu żółtej przerywanej linii na zdjęciu powyżej).

U nas udało się, pasek leży idealnie. Nie zawsze taka sytuacja musi mieć miejsce, czasem trzeba pasek rozciąć, aby dopasować go do ciała. W tym wpisie nie będę się tym zajmować, chciałam Wam tylko zasygnalizować temat. Zakładam, że przy kolejnym likwidowaniu odstawania spodni w talii będzie okazja pokazania krok po kroku jak dopasować również pasek.

Obcinam spodnie 1 cm nad zaznaczoną linią, zostawiając tym samym zapas na szew na wszycie paska. Jeśli dopiero się uczycie sztuki szycia, to koniecznie podklejcie górna krawędź spodni (od lewej) flizeliną z klejem. Dzięki czemu górna krawędź nie będzie nam się rozciągać i utrudniać wszycia paska.

Pasek, a dokładnie jego przednią część układam prawą strona do prawej do spodni tak, aby zaprasowana dolna krawędź paska naszła idealnie na narysowaną pisakiem linię na spodniach.

Ze względu na wybrany sposób połączenia paska przez producenta nie uda mi się na tym etapie przypiąć i przyszyć go przy jego oryginalnych krawędziach (guziku i dziurce). Jeśli macie tak samo to nic nie szkodzi, pilnujcie tylko, aby pasek po zapięciu zamka znajdowała się na jednej wysokości (zaznaczyłam to na zdjęciu powyżej).

Zaraz zajmiemy się wszyciem paska.

To przyszycie paska jest pomocniczym przyszyciem, wybierzcie więc przy maszynie maksymalną długość ściegu prostego. Zauważcie, że szyjemy dokładnie w zagięciu paska na odcinku, gdzie możemy swobodnie go przyszyć do spodni.

Gdy już pasek został doszyty, wykonujemy przymiarkę i sprawdzamy czy wszystko leży jak planowaliśmy. Jeśli tak to idziemy dalej.

Pasek upinamy na całości tak, aby szpilkami złapać górną i dolna część paska (patrzcie górne i dolne zdjęcie).

Ważne jest, aby pasek po zapięciu leżał na tej samej wysokości.

Przyszywamy pasek ściegiem prosty, którego gęstość ściegu dostosowana jest do długości innych widocznych ściegów na spodniach. Szyjemy od jednej strony do pierwszej szlufki. Najlepiej wykonać mocowanie zabezpieczające ścieg pod szlufką. Następnie za szlufką startujemy znów i przyszywamy kolejny odcinek paska.

Tym sposobem przyszywamy cały pasek.

Tak wygląda przyszyty i zauważcie, że wcale nie będzie widać, że pasek był przyszyty w odcinkach (zdjęcie poniżej w powiększeniu).

Potrzebujemy jeszcze przymocować szlufki, wykonujemy to za pomocą gęstego ściegu zygzak ustawionego na odpowiednią szerokość.

U mnie ustawienie ściegu przy doszywaniu szlufek widoczne jest na zdjęciu powyżej.

Koniec 🙂 – poszło całkiem sprawnie, a spodnie leżą teraz świetnie, nigdzie nie odstają!