Kosz na zabawki dla dziecka (zobacz jak uszyć kosz na zabawki)

W dzisiejszym wpisie pokażemy Wam jak uszyć bardzo praktyczny kosz na zabawki dla dziecka. Kosz jest dosyć spory (wysokość 40 cm, średnica 32 cm) więc z pewnością pomieści wiele pluszaków, samochodzików, lalek czy innych dziecięcych skarbów. Dodatkowo jeżeli kolor kosza dobierzecie do kolorów w pokoju dziecka będzie on stanowił nie tylko element praktyczny, ale także dekoracyjny. 🙂
Uszyty przez nas kosz z założenia ma służyć do przechowywania zabawek, ale dokładnie w ten sam sposób możecie uszyć kosz na pranie czy dekoracyjny do salony. Wystarczy tylko dobrać odpowiedni materiał. 🙂

Do uszycia kosz potrzebujemy oczywiście maszynę do szycia, ja nasz kosz uszyje na komputerowej maszynie do szycia  JANOME QXL 605.

Materiały i przybory wykorzystane do uszycia kosza na zabawki:

• tkanina: wierzchnia i spodnia, każda po 150 cm x 45 (wymiar podany z nadwyżką)
• tkanina na wypustkę i lamówkę jak kroiłam ja z kwadratu o wymiarze 60 cm x 60 cm.
• pianka pod panele lub sztywnik krawiecki + ocieplina odzieżowa czy inny surowiec, który usztywni nasz kosz. Ja wybrałam sztywnik i ocieplinę w dalszej części wyjaśniam dlaczego taki wybór. 🙂 Potrzebuje tyle samo co tkaniny wierzchniej.
• sznurek na wypustkę, mi wystarczyło 103 cm sznurka o średnicy ok 5 mm
• duży arkusz  papier do narysowania wykroju
• nici do szycia
• igły do maszyny do szycia – JANOME 200346007B
• nożyczki -FISKARS 1005151
• miara krawiecka uniwersalna -eti 105
• szpilki -eti 118
• pisak samoznikajacy -eti 120
• stopki:
  – stopka do wszywania wypustki: JANOME 200314006 (chwytacze rotacyjny)
  – profesjonalny lamownik JANOME 846421007  (pasuje do konkretnych modeli maszyny) lub JANOME 202211008 (pasuje do konkretnych modeli maszyny)
  
• igła do szycia ręcznego
• żelazko i deska do prasowania

Przygotowanie i krojenie:

Jak zazwyczaj zaczniemy od wykrojenia potrzebnych elementów. Ja przy rysowaniu dna wspomogłam się tacą, ale może to być miska czy cokolwiek innego co wpadnie Wam w ręce o średnicy ok 30-35 cm.

Po narysowaniu koła, mierzymy lub obliczmy jaki ma ona obwód. I ten wymiar będzie wymiarem podstawy naszego prostokąta (x).

U mnie średnica koła to 32 cm, a więc O=3,14*32 cm= 100, czyli x = 100

Następnie ustalamy wysokośc naszego przyszłego kosza, u mnie wyniesie ona 40 cm. Więc przygotowuje kwadrat 100 cm x 40 cm. To nasza podstawa bez zapasów.

Prostokąt po dodaniu zapasów ma 102 cm x 41 cm. Przy górnej krawędzi nie ma zapasu na szew ponieważ wykończymy go lamówką. To wymiary jakie będziemy kroić z tkanin bawełnianej.

Tak prezentują się moje elementy po skrojeniu.

Usztywnienie zależało mi na tym, aby kosz był sztywny i łatwie trzymał swój kształ. Miałam już doświadczenie w pracy ze sztywnikiem krawieckim (ogólnie dostępny produktem np.: na allegro) i fajnie się sprawdzał na mniejszych powierzchniach. Kosz jest większy, a ponieważ dodatkowo chciałam uzyskać efekt ciut grubszych ścianek. Postanowiłam przetestować sztywnik krawiecki w połączeniu z ociepliną odzieżową.

Przykleiłam, więc sztywnik do ociepliny (sztywnik na jednej stronie ma klej, więc naprawdę sprawnie można to przygotować).

Z tak poklejonych elementów kroimy dno oraz bok, koniecznie bez zapasów na szew. Kwadrat ma więc wymiar u mnie 100 cm x 40 cm.

gdy główne elementy kosza mamy już skrojone czas na mniejsze elementy: rączek, lamówki i wypustki. Na rączkę kroimy dwa prostokąty o wymiarze 30 cm i szerokości 9 cm.

Wypustkę przygotowujemy sami, a więc potrzebujemy skroić pasek o szerokości 3 – 3,5 cm i długości 103 cm lub kilka krótszych odcinków, aby w sumie dały nam długość ciut większego niż nasz obwód dna. Paski te koniecznie kroimy pod kątem 45 stopni!

Pod kątem 45 stopki kroimy również pliskę na lamówkę o szerokości 5,5 cm i długości obwodu naszego kosza ( u mnie to ok 107 cm). Mogą to być dwa paski lub więcej, opis jak je właściwie połączyć znajdziecie we wpisie poniżej.

Szycie:

Szycie zaczniemy od przygotowania usztywnienia. Łączymy prostokąt wzdłuż krawędzi 40cm.  Jak widać na zdjęciu powyżej można zrobić to za jednym razem, podczas szycia proponuję zdjąć stolik od wolnego ramienia, dzięki temu będzie na się wygodniej szyło.

Jak pamiętacie usztywnienie nie ma zapasu na szew, a więc łączymy je na styk. W tym celu ustawiamy ścieg zygzak (szerokość 5, długość 1.5), krawędzie dosuwamy razem i szyjemy.

Po połączeniu usztywnienie przechodzimy do połączenia wewnętrznej warstwy.

Zszywamy bok łącząc go zgodnie z zaplanowanym zapasem tj na 1 cm. W modelu maszyn, na którym szyje płytka ściegowa ma wiele wygrawerowanych linii pomocnych. Jest tam np.  linia 1 cm, wystarczy więc, że przy jej krawędzi prowadzę materiał i mam równiutką linię szycia, dokładnie na 1 cm. Linie te odmierzają odległości od centralnej pozycji igły.

Doszywając dno, dolną krawędź kosza dzielimy na 4 równe odcinki (to będą nasze punkty kontrolne) oraz nacinamy ją co ok 4 cm, delikatnie na krawędzi na 4 mm. Dno również dzielimy na 4 równe odcinki.

Nacięcie krawędzi umożliwi swobodne upięcie dna do boku.

Upinamy elementy razem przypinając najpierw punkty kontrolne. Po czy upinamy całą krawędź. Przyszywamy zgodnie z zapasem na szew czyli 1 cm od krawędzi.

Podobnie łączymy warstwę wierzchnią, jednak tutaj przy wszywaniu dna dodamy wypustkę.

Ja skroiłam dwa paski na wypustkę, a więc musiałam je połączyć. Właściwy sposób łączenia widzicie na zdjęciu powyżej (paski złożone są prawą stroną do prawej). Na drugim zdjęciu poniżej widzicie efekt łączenia pliski w ten sposób.

Sznurek wprowadzam w skrojoną pliskę i zaszywamy ją szyjąc stopką do wypustek.

Tak wygląda wypustka z bliska i moment łączenia pliski po skosie. Ważne było jej właściwe połączenie, aby zgrubienie (szew) nie wypadł w jednym miejscu. Dzięki temu połączeniu, efekt wizualny jest o wiele estetyczniejszy i łatwiej będzie nam taką wypustkę wszyć.

Tak przygotowaną wypustkę upinamy do dna kosza. I przyszywamy stopką do wypustek.

Łączenie wypustki też należy wykonać po skosie, a sznurek odcinamy tak, aby jego końce spotkały się na styk.

Teraz upinamy połączony bok do dna. Technikę już znamy bo przyszywaliśmy dno wewnętrzne.

Szyjemy cały czas stopką do przyszywania wypustek. Proponuje przestawić pozycję igły ciut bardziej w stronę wypustki (u mnie w lewo). Czyli z pozycji 3,5 (szerokość ściegu) ustawiamy pozycję 3. Da nam to gwarancję, że żadna wcześniejsza linia szycia nie będzie widoczna.

Tak prezentuje się wypustka po wszyciu.

Teraz łączymy razem wszystkie elementy kosza. Proponuje ręcznie zszyć usztywnienie dna kosza poprzez połączenie szwów warstwy wewnętrznej i zewnętrznej razem. Można też wykonać to ma maszynie do szycia ściegiem prostym.

Następnie musimy przytrzymać warstwy kosza szyjąc na 5 mm od górnej krawędzi (zdjęcia powyżej, czerwona linia). Jeśli jakaś warstwa wystaje bardziej to przed przejściem do przyszycia lamówki musicie ją wyrównać.

Przechodzimy do przyszycia rączek oraz wykończenia krawędzi górnej lamówką.

Najpierw łączymy rączki (linia szycia zdjęcie powyżej) i po wywróceniu ich na prawą stronę upinamy do krawędzi kosza.

Teraz przy pomocy profesjonalnego lamownika wykończymy krawędź kosza. Zdecydowałam się na użycie profesjonalnego lamownika, ponieważ tylko on jest wstanie naszyć lamówkę na grubsze warstwy materiału. Dodatkowo komfort pracy z nim jest bardzo wysoki i w ciągu kilku chwil można przyszyć bardzo precyzyjnie lamówkę. Opis jak pracować z tym lamownikiem znajdziecie na naszym blogu, załączam linka– zajrzyjcie tam, aby dowiedzieć się więcej o pracy z nim. Założę się, że zakochacie się w nim tak jak ja. 🙂

Powyżej zdjęcie z lamownikiem z wprowadzoną lamówką.

Krawędź kosza z przyszytymi raczkami wsuwamy głęboko w lamownik i tak przyszywamy. Lamownik w zasadzie zajmuje się wszystkim, my tylko pilnujemy, aby krawędź lamowana była wsunięta maksymalnie w lamownik to gwarantuje ładne przyszycie lamówki do krawędzi materiału.

Tak prezentuje się lamówka po wszyciu. Przy wykorzystaniu tego lamownika ma ona po wszyciu 1,5 cm szerokości.

Teraz stopką uniwersalną przytrzymujemy rączki skierowane do góry. Proponuje przyszyć je ok 2-3 mm od górnej krawędzi koszyka.

Kosz skończony wypełnimy go teraz zabawkami i ustawiamy w pokoju dziecięcym. 🙂