Sukienka kimono (szycie krok po kroku) + opis jak przygotować szablon

Dzisiejsza nasza propozycja jest idealna na ciepłe dni (których mam nadzieje będzie coraz więcej).
Jest luźna, przewiewna i wygodna w noszeniu.
Sukienka jest łatwa do uszycia, a na jej bazie może powstać kilka różnych sukienek. 🙂

Do uszycia sukienki potrzebujesz dowolną maszynę do szycia, ja do tego projektu wybrałam maszynę JANOME DXL603 oraz owerlok JANOME 744D. Jeśli nie dysponujecie owerlokiem to odcinki, które ja łącze owerlokiem połączcie np.: ściegiem owerlokowym swojej maszyny wieloczynnościowej.

* Materiały potrzebne do uszycia sukienki:
a) materiały:
– tkanina o długość sukienki plus 15 cm (proponuje wybrać tkaninę miękko układającą się)
– nasza tkanina jest prześwitująca, a więc skroimy jeszcze podszewkę. Moja będzie miała długość nieznacznie krótszą jak sukienka, a więc kupiłam tyle samo materiału.
b) taśma formująca (flizelina wycięta po skosie)
c) gotowa wypustka lub tkanina i cieniutki sznureczek do jej przygotowania
d) nici do szycia

* Przybory, akcesoria itp:
a) nożyczki – 1860-8.1/2″MUNDIAL
b) miara krawiecka uniwersalna -eti 105
c) szpilki -eti 118
d) pisak samoznikajacy -eti 120
d) elastyczna miara do mierzeniach krzywych -eti 914
e) stopki:
– stopka do wszywania kordu i cienkich wypustek JANOME 200317009 lub JANOME 200328003 wersja do maszyny z chwytaczem wahadłowym
– stopka do podwijania (obrębiania)  JANOME 820809014 3 mm lub JANOME 200326001 (zestaw dwóch stopek 4 i 6 mm). Do maszyn z chwytaczem wahadłowym  JANOME 202044008 podwijanie na 3 mm.

f) żelazko i deska do prasowania

PRZYGOTOWANIE I KROJENIE:

Formę sukienki przygotuje konstrukcyjnie, czyli dokładnie tak jak pierwszą na naszym blogu bluzkę typu kimono-link do wpisu bluzki. Wyjątek będzie stanowił inny luz konstrukcyjny, co oznacza, że jeśli tak jak ja szyjecie sukienkę z tkaniny to koniecznie opracujcie ją raz jeszcze zgodnie z opisem poniżej, który uwzględnia większy luz konstrukcyjny.

Jeśli chcecie uszyć sukienkę z dzianiny to wykorzystajcie konstrukcję na bluzkę, będzie ona wtedy bardziej dopasowana. Wystarczy tylko ją wydłużyć.

Wracając do naszej konstrukcji to potrzebujemy dużą kartkę papieru. Możliwie długą linijkę, linijkę patchworkową lub ekierkę, ołówek i pisaki w dwóch kolorach.

Klikając na zdjęcie poniżej możecie pobrać większą wersje zdjęcia zdjęcie oraz opis jak przygotować tą bluzkę na swoje wymiary.

Rysowanie konstrukcji poprzedzi zdejmowanie miary z ciała. Potrzebujemy znać wymiary takie jak: obwód w biuście, biodrach oraz długość od ramienia do biustu, talii/pasa i bioder. Przy tej konstrukcji rysuje linie talii, choć nie jest ona przy tym modelu niezbędna, zaznaczam ją tylko dlatego, że może przydać się w kolejnych projektach, które będziemy opracowywać na podstawie tej formy. Dodatkowo potrzebujemy znać również szerokość pleców (na wysokości biustu) i długość sukienki, którą proponuje zmierzyć z punktu ramienia i wydłużyć o ok 5-10 cm. Wydłużamy ją ponieważ ponieważ po zbluzowaniu jej skróci się ona.

Teraz zaczynam rysować (dla ułatwienia umieściłam moje wymiary i obliczenia, oczywiście Wy w odpowiednich miejscach wstawcie  swoje wymiary). Zaczynamy. Klikając w obrazem z prawej strony otworzy Wam się rysunek i opis w nowym oknie z możliwością łatwego wydruku.

Sukienka będzie luźna (luz na linii biustu i bioder wynosi 10 cm). Luz na biuście musi taki zostać, aby swobodnie można było poruszać rękami. Luz na biodrze może zostać lekko zebrany, proponuje wykonać to w trakcie przymiarki sukienki.

Przód: Zaczynamy obrysowywać przód sukienki z punktu C (idę pod kątem prostym na odcinku 1,5 cm) następnie kieruje się łukiem w stronę punktu A1. Z A1 linią prostą idę po punktu J, a następnie po linii rękawa. Teraz przechodzimy do narysowania linii dołu przodu z punktu H (tu również pod kątem prostym na odcinku 1,5cm) kierujemy się lekkim łukiem do punktu G1. Następnie linią prostą do F1, a potem delikatnym łukiem do E1 i D2. Przedłużenie tej linii tworzy nam cały przód sukienki.

Tył: Powstaje bardzo podobnie jak przód, jedynie ignorujemy punkt J, wykorzystując do rysowania linii ramienia punkt I. Kolejna różnica to linia dołu, tutaj rysowanie rozpoczynamy od punktu G, kieruje się linią prostą do G1.

Etap konstrukcji sukienki gotowy, teraz zajmę się modelowaniem. W tym celu odrysowujemy na osobnych kartkach papieru przód i tył sukienki i wycinamy je w dwóch kopiach (oryginalną niezmienioną zostawię, na 100% jeszcze do nie wrócę i zmodeluję, tworząc zupełnie nową sukienkę lub bluzkę). Przy tworzeniu kopii zaznaczcie wszystkie linie (biustu, talii oraz bioder).

W kopii wprowadzamy zmiany, zaczynamy od naniesienia nowej linii dekoltu. Składamy przód i tył razem na linii ramienia. Linię dekoltu przodu i tyłu można zmienić dowolnie, pod warunkiem zachowania pewnych zasad. Zacznę od powiększenia tylko trochę dekoltu na linii ramienia, odmierzamy w tym celu 4 cm i punkt zaznaczamy na obu elementach (przodzie i tyle). Teraz powiększamy dekolt na linii przodu o 6 cm (zaznaczyłam ten punkt). Pozostał mi jeszcze tył, który również powiększamy o 4 cm. Wszystkie punkty łączę, zaczynając od narysowania konta prostego na linii przodu (na odcinku 1-1,5cm) w stosunku do linii środka elementów, a dopiero z tej linii wychodzę łukiem do linii ramienia. Do narysowania ładnego łuku wykorzystałam elastyczną miarę do mierzenia krzywych, która posłużyła mi jako krzywik. Tył powstaje analogicznie.

Rękawek w sukience ma być krótki, a więc skracam go o 2 cm. Obcinam równolegle względem krawędzi rękawka 2 cm.

Gdy wszystkie zaplanowane zmiany wykonałam, przechodzę do krojenia, które oczywiście poprzedziłam dekatyzacją tkanin.

Na zdjęciu powyżej przedstawiłam sposób ułożenia poszczególnych elementów na tkaninie oraz wartości zapasów na szew. Zauważcie, że linia środka przodu oraz tyłu dosunięta jest do złożenia materiału. Dzięki czemu tył i przód skroję w całości.

Warstwę podszewki skroję później, po fazie dopasowania sukienki.

SZYCIE:

Zaczynamy od podklejenia paskiem taśmy formującej linii ramienia oraz dekoltu (zdjęcie poniżej).

Poniżej widać jak łączę elementy sukienki za pomocą owerloka, zauważcie, że obcina/wyrównuje on krawędzie tuż przed zszyciem, a łącząc warstwy obrzuca estetycznie powstałą krawędź. Taki profesjonalny efekt jest możliwy tylko na owerloku. Jeśli nim nie dysponujecie to zszyjcie elementy na maszynie wieloczynnościowej najlepiej ściegiem owerlokowym.

Zaczynamy łączyć elementy razem w tym celu spinam przód i tył na linii ramienia, a następnie tak przygotowane elementy łączę przy pomocy owerloka (na pierwszym zdjęciu w kategorii szycie zaznaczyłam linie szycia linią przerywaną).

Następnie spinamy elementy na linii boku i również łączę przy pomocy owerloka.

Wykonujemy przymiarkę sukienki (jej wierzchniej warstwy). Przymiarka w tym momencie jest bardzo ważna, ponieważ na tym etapie najłatwiej będzie wprowadzić ewentualne zmiany. W moim wypadku okazało się, że będę korzystniej wyglądać jeśli sukienka będzie wytaliowana. Więc delikatnie zbieram sukienkę wszywając ją głębiej na linii talii (wcześniej całą upięłam szpilkami i upewniłam się, że będę wstanie ją swobodnie założyć i się w niej poruszać; to jest bardzo istotne ponieważ sukienka jest skrojona z nieelastycznej tkaniny, przy dzianinie nie trzeba, aż takiej dokładności).

Reasumując raz jeszcze, owerlokiem przeszywam bok sukienki, nową linię zaznaczyłam na zdjęciu poniżej. Zauważcie, że na wysokości biustu linia pozostaje niezmieniona to w przypadku tego modelu i wykorzystanego materiału bardzo ważne.

Naniosłam na moją papierową formę nową linię szycia, a następnie skroiłam podszewkę i zszyłam ją analogicznie jak warstwę wierzchnią.

Teraz łączymy razem wierzchnią sukienkę ze spodnią (podszewką), w tym celu upinamy je razem prawymi strona do siebie na linii dekoltu. Tutaj gęsto upinamy szpilkami, aby nic mi się nie przesunęło podczas szycia. I zszywamy na maszynie do szycia 1 cm od krawędzi.

Obcinam krawędź do 5 mm i dodatkowo nacinam ją, aby na prawej stronie ładnie się ułożyła.

Zaprasowuje szew na stronę podszewki.

Ściegiem prostym szyje po podszewce oraz szwie (w sumie 3 warstwy tkaniny). Dzięki takiemu zabiegowi podszewka wsunie się delikatnie pod spód (do środka) sukienki.

Efekt właściwego przeszycia (przytrzymania szwu do podszewki) widać na zdjęciu poniżej.

Teraz wykończymy rękawy ozdobnym „mankiecikiem”.

W tym celu potrzebujecie odciąć od oryginalnej krawędzi rękawa szerokość mankietu w moim przypadku 2 cm (z przodu oraz tyłu sukienki).

Składam odcięte elementy razem tak, aby stworzyły linię prostą. Następnie obrysowujemy elementy nie dodając zapasu (czarna ciągła linia na zdjęciu powyżej). Zauważcie, że na środku (linii gdzie elementy się łączą) mam małą przerwę na linii dołu. Tą wartość zmierzyłam i podzielić przez dwa, a następnie obcięłam od nowo powstałego odrysowanego elementu z obu jego stron (patrz zdjęcie powyżej, strzałki).

Dopiero do tak przygotowanego elementu dodaje zapas na szew. Zacznę od dodania 1 cm na linii góry i dołu, a na linii boku dodam 3 cm i tak przygotowany element wycinam. Teraz składam element zgodnie z narysowanymi poziomymi liniami zapasu (zaginam pod spód). I obcinam element po bokach wyrównując krawędź do 1 cm zapasu.

Element mankietu wycinamy z tkaniny nie dodając zapasu na szew (został on już dodany na papierze). Potrzebuje dwa elementy na lewy i prawy mankiet. Po wycięciu elementu z tkaniny zaprasowuje krawędzie na 1cm pod spód- zdjęcie poniżej.

Zszywamy każdy z osobna na 1 cm, wykonując na krzywiznach obroty na igle. Dodatkowo na ostrym czubku nie zszywamy elementu do końca, kończę na 1 cm przed krawędzią, dzięki czemu łatwiej będzie mi wszyć wypustkę.

W miedzy czasie przygotowujemy wypustkę, którą przyszyjemy do górnej krawędzi mankietu rękawka. Ja lubię samodzielnie tworzyć wypustki, gdyż wtedy nie ograniczam się do dostępnych kolorów gotowych wypustek, a samo jej przyszycie jak zaraz zobaczycie jest banalnie proste. Szyje za pomocą stopki do wszywania kordu i cienkich wypustek. Jak widać wystarczy, że tkaninę ze sznurkiem umieścicie pod stopką w środkowym jej prowadniku i przyszyjecie ją ściegiem prostym. Czasem konieczna jest korekta pozycji igły (zależy jak włożycie wypustkę pod stopkę, chodzi o to, aby igła możliwie blisko sznurka wbijała się w tkaninę).

Tak przygotowaną wypustkę upinamy do górnej krawędzi mankietu tak, aby przyszyć mankiet na linii 1 cm od krawędzi (czyli na linii zaprasowania). Mój mankiet z zapasem mieści się na wolne ramie maszyny co znacznie ułatwia mi jego przyszycie.

Po zaprasowaniu do środka krawędzi z wypustką mankiet prezentuje się jak na zdjęciu poniżej.

Przed nami przyszycie tak przygotowanego mankietu do sukienki. W tym celu upinamy go od wewnątrz (jego prawą stroną). Upinamy go do obu warstw sukienki. Na zdjęciu poniżej rękawek upięty. Pozostaje przyszyć go na 1 cm od krawędzi.

Po przyszyciu zaprasowuje krawędź tak, aby podszewka nie wychodziła poza linie doszycia (czyli nie była widoczna na prawej stronie sukienki). Następnie upinamy krawędź z wypustką.

Teraz wsuwamy rękaw na wolne ramie maszyny i szyjemy tuż przy linii wypustki (szyje stopką do wszywania wypustki), linie szycia widać na zdjęciu poniżej.

Analogicznie wykończamy drugi rękaw i zabieramy się wykończenie linii dołu. W tym celu wykonujemy przymiarkę i zaznaczamy interesującą nas długość sukienki.

Ewentualny nadmiar docinam nie zostawiając żadnego zapasu na szew. Krawędź taką wykończymy mankiecikiem podobnym do tego wykonanego przy rękawie. Jedyną różnicą będzie jego szerokość, będzie miał 4 cm.

W tym celu potrzebujemy skroić prostokąt o długości równej obwodowi sukienki plus zapas na połączenie. Szerokość paska to 10,5 cm. Skrojony pasek łączymy i zaprasowujemy jego krawędzie do lewej (do środka) na 1 cm (analogicznie jak wykonywałam to przy wykończeniu rękawków). Następnie pasek składamy na pół i tak zaprasowuje, na tym etapie ma on ok 4 cm szerokości.

Do jednej krawędzi paska przyszywamy wypustkę (identycznie jak robiliśmy to przy wykończeniu krawędzi rękawków). I w tak przygotowany mankiecik wsuwam krawędź dolną sukienki. Dzięki czemu jest ona estetyczna na obu stronach. Upinając dół proponuje upiąć go gęsto szpilkami, zawsze kontrolując od lewej czy linia mankietu również została upięta. Szyjemy przez wszystkie warstwy cały czas kontrolując również lewą stronę czy na pewno podczas szycia jest przytrzymywana.

Krawędź dolna z obu stron.

Pozostaje nam wykończenie krawędzi podszewki na linii dołu. Wykorzystamy do tego stopkę do podwijania i podwiniemy tą krawędź na 6 mm. Wcześniej jednak potrzebujemy delikatnie obciąć podszewkę, aby po podwinięciu była krótsza od wierzchniej warstwy.

A tutaj już efekt podwinięcia przy pomocy tej stopki.

Na koniec na wysokości talii raz jeszcze przyszywamy na szwie owerlokiem i tworzymy dłuższy odcinek ściegu (ok 2-3 cm). Ten odcinek przyszyjemy na tej samej wysokości do szwu w podszewce. Dzięki czemu warstwy sukienki nie będą przemieszczać się względem siebie podczas noszenia. Wykonujemy to na obu bokach sukienki.

Sukienka gotowa.